Wiosna przynosi ze sobą zmiany.
I w moim życiu ostatnio sporo się zmieniło - W końcu po dłuugich i często zniechęcających poszukiwaniach udało mi się znaleźć pracę - Zostałam zatrudniona na stanowisku "Referent ds administracji" w znajdującej się w Otominie firmie Biall-Net. Przedsiębiorstwo zajmuje się sprzedażą usług internetowych i telekomunikacyjnych w okolicach trójmiasta.
Za mną pierwszy pełen tydzień pracy i muszę przyznać ze moje odczucia są naprawdę bardzo pozytywne. Robię to co lubię (czyli papierkowa robota ;p) w fajnym otwrtym i pełnym optymizmu młodym towarzystwie zero spin, krzywego patrzenia i podkopywania - same plusy. Dodatkowo okolica firmy przepiękna - jest nawet jezioro :)
Mam nadzieję że to wstępne miłe wrażenie utrzyma się dalej.
Zresztą w najbliższym czasie się okaże, puki co z niecierpliwością czekam na choć wprawdzie niewielką, lecz pierwszą od dawna wypłatę :)
A co tak poza tym u mnie słychać?
Między innymi zrezygnowałam z udziału w badaniach rynkowych GFK. Jak mogliście przeczytać w starszym poście, udział w projekcie polegał głównie na skanowaniu kodów kreskowych kupowanych produktów, za pomocą specjalnego urządzenia W zamian za to otrzymywało się punkty które potem można było wymienić na na naprawdę atrakcyjne nagrody.
Niestety badania okazały się lekko irytujące - wprowadzanie zakupów za każdym razem po przyjściu do domu było niesamowicie mozolne i uciążliwe. Często nie chciało mi się tego robić zwłaszcza że zakupy robimy w domu rzadko za to bardzo duże. Dodatkowo nie każdy kod był przez urządzenie przyjmowany , wtedy trzeba było szukać odpowiednika w książce kodów, co dodatkowo wydłużało czas spędzany przy zadaniu. Doszło do tego że wcale nie chciało mi się skanować, poproszono mnie więc o zwrot urządzenia. Zostało ono odebrane przez niekulturalnego kuriera, i na tym skończyła się moja przygoda z GFK.
Jeśli ma się cierpliwość, masę wolnego czasu i psa który nie boi się pikania urządzenia ;) to polecam bo prezenty mają świetne... niestety w moim przypadku kiedy łączę prace domowe z pracą i szkołą - totalnie odpada.
Na razie to tyle, muszę przygotować się do pracy - i tak muszę wstawać o 5 rano ;) W przygotowaniu kilka nowych tematów, myślę że będą ukazywały się co weekend, ponieważ w dni robocze po pracy mam serdecznie dość komputera. ;)